COŚ WIĘCEJ O BABCI Z PIEKŁA RODEM- odcinek specjalny.
Nie bez przyczyny
jest dzisiaj taki inny wpis. Ale o tym na końcu.
Zacznę od
początku.
Jak ktoś z
rodziny czy znajomych pytał się malej Alusi „kim chcesz być jak będziesz duża ”,
odpowiedz była jedna- „będę aktorką!”. Po czym wchodziłam na stół (obowiązkowo
jak była impreza w domu, bo widownia musi być!” i zaczynałam śpiewać tańczyć
recytować.
Od dziecka
wiedziałam co chce robić. I robiłam to z umiłowaniem.
W przedszkolu np. z
umiłowaniem- śpiewałam jak słowik . Pani od rytmiki prosiła abym poszła do
szkoły muzycznej- ale niestety nie miał mnie kto do tej szkoły wozić. Ale
nie szkodzi, jak byłam starsza to sama się woziłam.
Uczyłam się gry na pianinie
i śpiewu operowego. Profesor od śpiewu przygotowywał mnie do egzaminu do
Konserwatorium na dział Śpiewu Operowego- a ja po cichu głos zdzierałam w młodzieżowej kapeli rockowej i uczyłam się na perkusji. Jakoś nie po drodze
była mi opera.
A szkoda, bo później żałowałam.
W miedzy czasie
szkoliłam mój warsztat aktorski. Brałam udział we wszystkich akademiach
szkolnych (czy mnie chcieli czy nie, to musieli J) i szkolnych konkursach recytatorskich. Był też prestiżowy w tamtych czasach, Festiwal
Piosenki Zielona Góra. I więcej grzechów nie pamiętam.
Ale kiedy
przyszedł rok 1983 (jeju, ludzie tyle nie żyją!) przeżyłam najpiękniejszą
przygodę w moim życiu. Pierwszy raz, po dwudziestu pięciu latach, Stołeczna
Estrada zorganizowała wybory Miss Polonia.
To były inne
wybory niż już te –sponsorowane- na następny rok. Z własnych pieniędzy
musiałyśmy się ubrać, pomalować i zapłacić za fryzjera. Za wszystko płaciłyśmy
same.
Najpierw były
wybory Miss każdego województwa. Byłam jedną z reprezentantek Mazowsza.
Ja miałam
wyjątkowe szczęście, bo kiedy zostałam Miss Expressu Wieczornego (przodująca na
tamte czasy gazeta) zasponsorowane miałam wszystko. Firma Miss of Parys (której kosmetyki później reklamowałam, bo wchodziła jako jedna z pierwszych
zachodnich firm na rynek PRL) zadbała o mój cały image. Sukienki szyła mi Moda
Polska (koktajlowa i wieczorowa, w której wzięłam później ślub cywilny). Moda
Polska (zwłaszcza ta w Warszawie) obszywała wówczas cały światek celebrycki. Włosy robił mi L., jeden z przodujących warszawskich fryzjerów. W biżuterie
zaopatrzyła mnie firma PAAT.
Nawet buty miałam robione na tzw. obstalunek
(czyli na zamówienie) przez warszawskiego szewca Brunona Kamińskiego- zgłosił
się sam. Buty można było oglądać przez wiele lat w Muzeum Szewców na Starówce.
Takie buty!
Całą oprawę
rewiową, upiększała orkiestra Big Warsaw Band i sporo gwiazd ówczesnej sceny
muzycznej. I aktorskiej.
Jako pierwsze
finalistki (bo w Warszawie regionalne wybory były pierwsze) jeździłyśmy po
innych województwach i brałyśmy udział w pokazach. Wracając z jednego z nich,
zastałam w domu list z Teatru Syrena. Ówczesny dyrektor teatru Witold Filler
zapraszał mnie do udziału w rewii Seks i Pieniądze.
Było to coś o
czym marzyłam! Grałam, śpiewałam, tańczyłam. Dzień zaczynałam o godz.
dziewiątej rano- bo miałam dwugodzinne zajęcia z baletu. W cudownym towarzystwie
znanych aktorów na dokładkę, przygotowywałam się do egzaminów upragnionej
uczelni Wyższej Szkoły Teatralnej na Miodowej w Warszawie. Papiery
na studia złożone, do egzaminu przygotowana- i udałam się na wizytę do ginekologa.
I co?
I tańczyłam na
deskach teatru jeszcze kilka miesięcy z córeczką w brzuchu.
Jakoś w tym samym
czasie (jeszcze przed ciążą) był konkurs tańca disco TV program 1(drugie
miejsce) a także Miss Zwierciadła (pierwsze miejsce) , pismo było wtedy rangi
dzisiejszego Vogue.
Egzamin odłożyłam
na potem, bo jeszcze po drodze urodził się synek. Miałam chyba trzydzieści dwa
lata i dwójkę dzieci jak zrobiłam studia eksternistycznie.
W międzyczasie
nie próżnowałam aktorsko- bo ciągnie wilka do lasu!
Pracowałam na scenie w prywatnym Teatrzyku dla Dzieci i
Młodzieży.
Ulubiona rola?
Pchła Szachrajka! Uwielbiam!
Cały czas
śpiewałam. Z tego śpiewania powstała płyta „Kaczka Dziwaczka i przyjaciele”, a
na jej podstawie wyprodukowałam widowisko teatralno- muzyczne „Wiersze Pana B Jana”. Koncertowałam
i grałam swoje przedstawienie do...momentu urodzenia kolejnej córeczki. I zabawa
się skończyła J.
Ale za to
ubawiłam się setnie, biorąc udział w programieSzymon Majewski Show, gdzie wciągaliśmy w gagi rożnych sławnych ludzi.
Życie się
pogmatwało i wylądowałam w Anglii.
Spektakl "TESTAMENT BARBARY"
I tutaj znalazłam
fajny zespól aktorów z Luton. Zagraliśmy fantastyczny dramat „Testament
Barbary”.
Dzięki jednej z
aktorek (kiss Eve) z tegoż przedstawienia, poznałam Magde H.. Obsadziła ona
mnie w głównej roli w wyreżyserowanym przez siebie przedstawieniu „ Kobieta
pracującą” o Irenie Kwiatkowskiej. Byliśmy z tym spektaklem muzycznym nawet w
Warszawie.
Poznałam przy tej okazji wspaniałych
artystów. Między innymi był z nami Jay Hofman.
Zdolny, młody wokalista, o specyficznym głosie, ale mający już za sobą
doświadczenia muzyczne .
Za kulisami widowiska muzycznego
"KOBIETA PRACUJĄCA"
z Jayem Hofmanem
Stawiał on pierwsze kroki w aktorstwie i w piosence
aktorskiej. I wyszło mu to całkiem nieźle. Stworzyliśmy wspaniały duet w tym spektaklu i zaprzyjaźniliśmy się.
Z Jeyem i Magda H. spotkaliśmy sie niebawem. W Polskim Domu w Londynie, braliśmy udział w wydarzeniu CATWALK. Byla to impreza charytatywna zorganizowana na rzecz psów zabijanych, a potem zjadanych na obrzydliwych festiwalach w krajach azjatyckich.
I teraz dobiegam
do końca, o którym pisałam na początku.
Jay Hofman
zaproponował mi udział w jego teledysku. Ponieważ pandemia pokrzyżowała te
plany, Jay postanowił zrealizować swój
plan inaczej. A jak? Musicie to zobaczyć!
Zapraszam Was do
obejrzenia video świeżo zrobionej produkcji piosenki Delekta. Jest różnorodnie,
śmiesznie, zabawnie ale z morałem.
Panie i Panowie!
Jay Hofman i
Delekta!!!
Kadry z teledysku "DELEKTA"
Wklejam dzisiaj
dużo zdjęć do tego odcinka specjalnego. Wprowadzają one romantyczna atmosferę
wspomnień tamtych czasów.
Mam nadzieje, że nie są to ostatnie moje wspomnienia aktorskie. Scena dla mnie jest czymś takim, jak dla dzikiego zwierza dżungla.
Okładka do magazynu dla Polonii Amerykańskiej "PANORAMA"
Zdjęcie promujące płytę "KACZKA DZIWACZKA I PRZYJACIELE"
nagrałam z Markiem Kobylińskim
..."zdzierałam głos w rockowej kapeli i grałam na perkusji"...
Próby w TEATRZE SYRENA"
zdjęcie poniżej również
EDIT:
Wrzesień 2023
Dzisiaj, przypadkowo w rocznicę " równo 40 lat temu", zapraszam również na wywiad na YouTube, na kanale Kobietologia. Link podam w bliskiej przyszłości na FB na stronie Babcia z Piekla rodem a i też na Instagramie. Pozdrawiam!
Dodam zdjecia od moich znajomych😃
Odcinek
specjalny, ale żeby tradycji stało się zadość to jakieś....
Przepisiki na smakołyki
Mojego autorstwa
szybkie, łatwe i zdrowe danie. Na pewno sobie o nim przypomni moja Ania S. z Wrocławia,
bo się zajadałyśmy tym, kiedy u mnie gościła.
Makaron ze szpinakiem po mojemu
-makaron, jaka postać lubicie (a mogą być gnocchi)
-kilka garści szpinaku
-ser Blue ( nie znam nazwy w Polsce ale musi być z
niebieska pleśnią)
-pesto (zielone lub czerwone i najlepiej zrobione
samemu, pewnie niedługo podam przepis)
Ugotowany makaron wrzucić na patelnie i smażyć na
chrupko. Kiedy będzie gotowy dodać szpinak i ser (jedno i drugie zrobi się bardzo szybko). Polać na końcu pesto.
I już.
Pasta rybna inaczej (też mój autorski pomysł)
-świeża ryba wędzona, jaka lubisz (i jak nie ma świeżej to z puszki), pognieść widelcem
-marynowane kapary (jak nie lubisz to nie dawaj- ale podbija mdły smak)
-dymka (może być ze szczypiorem)
-pół awokado z sokiem z limonki (pognieść widelcem)
-dwa jaja na twardo (pognieść widelcem)
-koperek drobno krojony
-bazylia świeża drobno krojona
-łyżka czubata pieczonej papryki (można ja wcześniej zamarynować: oczyszczona pokroić w duże kawałki i dodać olej,parę kropel octu winnego, zmiażdżony czosnek, dużo oregano i tymianku, wędzonej papryki, sol i pieprz- pozostawić na minimum godzinę dodając cebule białą; na
papierze w żaroodpornym naczyniu piec do miękkości, jak ostygnie zdjąć skórkę i zblędować)
-łyżka majonezu
-sól i pieprz (opcjonalnie)
Wszystko dać do jednego naczynia, wymieszać. Podawać z jakimś pieczywkiem( jeśli sobie życzycie) ale najlepiej z grzankami.
Jeśli chodzi o pieczona paprykę, to tak samo jak
pieczone pomidory (podawałam przepis). może być dodawana do zup, sosów i innych
potraw. Przepyszna jest także jako pasta na kanapkę do szkszuki (w przepisach) czy innych dań z moich przepisów (w zakładkach 1szej strony).
Zielono mi (autorski)
-fenkuł włoski (opcjonalnie), pokroić
-seler naciowy, dymka (trzy cebulki ze
szczypiorem), szpinak świeży, dwie nie duże cukinie, natka lub kolendra świeża,
wszystko pokroić
-dwa ząbki czosnku
-cząber i czosnek niedźwiedzi
-sol i pieprz
Duszę wszystko do miękkości w woku, dolewając trochę wody- dodając przyprawy.
Tak przygotowana zielona potrawkę trzymam w
lodowce jako bazę. Mogę dodać do tego wlaśnie pieczona paprykę (w formie zblędowanej) lub
pomidorki pieczone (również zblędowanej). Jest smaczne z toffu (smażonym) lub z pieczonym mięsem. Do tego gotowane ziemniaczki
w formie pure lub pieczone. Smaczne jest też z makaronem- tylko trzeba zetrzeć ser
na koniec.
Korzystajmy ze skarbów lata. Cudowny smak świeżych produktów pachnących- ta pora roku jest nie powtarzalna!
Życzę wszystkim smacznego i pozdrawiam mając nadzieje, że będziecie mieć udane wakacje
Wasza Babcia z Piekła Rodem
Odwiedźcie moja stronę na FB Babcia z piekla rodem
a także Instagram babcia_z_piekla_rodem.
BLOG NIE TYLKO DLA BABĆ!
Załącz opcje SUBSKRYBUJ a będziesz otrzymywać powiadomienia o nowym odcinku.
Koniecznie musimy powtórzyć ten makaron że szpinakiem, już mi ślinka leci. Miło popatrzeć na Twoje zdjęcia z przeszłości, ah ta młodość i piękność, cudna po prostu. Całuski
Cokolwiek byśmy nie robiły,wiele lat temu,to wszystko było cudowne niepowtarzalne i bardzo za tym tęsknimy,niestety czasy były trudne i nie każdy miał możliwość w pełni wykorzystać swój potencjał. Korci mnie,aby porównać z dzisiejsza sytuacja(ludzi na starcie)ale nie zrobię tego,ponieważ wierze,ze to jeszcze nie koniec.
Ciężkie czasy-to prawda. Dzisiaj wszystko podawane jest na tacy i dzisiaj wszystko można kupić-tylko mieć pieniądze. A dzisiaj odwrotnie- jest wszystko a pieniędzy brak :)
Jak to dobrze kochana, że tworzysz tego bloga. 👍Przypomnieć sobie młodość, zobaczyć twoje cudne zdjęcia to wywołuje wspomnienia i wspaniałe uczucia!!. 🤗A poza tym, niech świat dowie się o niesamowitych historiach i pięknych dziewczynach z naszego pokolenia. Jestem dumna, że cię znam i miałam okazję zobaczyć efekty twoich rozlicznych talentów!!!. 😘😍🥰
Dziękuję bardzo Uleczka! Byłyśmy dziewczynami bez botoksów, kwasów i liftingów. Ale cóż, świat się zmienia i moda tez- tylko my wciąż piękne i młode:) Tez Cie kocham!
Alina Norin Kasiu, jestem naprawdę szczęśliwa ze Cię poznałam! Nie ważne, ze online - takie czasy 🤷♀️ Mam nadzieje, że będziemy miały okazję wypić kawę w realu🥰
Zastanawiasz się, jak zadbać o ciało i ducha po czterdziestce? Chcesz wiedzieć, jak być szczęśliwą, atrakcyjną i spełnioną kobietą, w pełni świadomą swojej wartości? Babcia z piekła rodem to jedyny w swoim rodzaju blog, który został stworzony specjalnie dla kobiet 40+ oraz wszystkich tych pań, które pragną cieszyć się życiem w każdym wieku. Znajdziesz w nim odpowiedzi na wiele nurtujących Cię pytań, nie tylko tych związanych z tematyką urody oraz wizerunku. Czeka tu na Ciebie mnóstwo interesujących przepisów kulinarnych, wskazówek dotyczących naturalnej pielęgnacji ciała, a także wartościowych porad z zakresu zdrowego trybu życia i dbania o siebie. Ten wyjątkowy serwis poradnikowy dla kobiet doda Ci motywacji do działania na każdy dzień, ułatwi zmianę niewłaściwych nawyków i sprawi, że na nowo spojrzysz na otaczającą Cię rzeczywistość. Dzięki niemu znajdziesz sens egzystencji i nauczysz się cieszyć codziennością, kiedy wszystkie dni wyglądają tak samo.
Babcia z piekła rodem – to miejsce dla każdej z nas!
Chcesz wprowadzić jakieś zmiany w swoim dotychczasowym życiu? Szukasz inspiracji i pozytywnej energii, które pozwolą Ci w końcu odnaleźć Twoją prawdziwą pasję? Babcia z piekła rodem to blog tworzony przez energetyczną artystkę, która doskonale wie, jak poradzić sobie z upływającym czasem, by zachować młody umysł, ciało i ducha. Jeszcze kilka lat temu kobiety po czterdziestce były praktycznie niezauważane. A przecież one też pracują, wychowują dzieci i pragną jak najlepiej czuć się w swojej własnej skórze. Jeśli Ty też tak uważasz – koniecznie dołącz do nas i bądź szczęśliwa bez względu na metrykę! Miłej lektury!
Koniecznie musimy powtórzyć ten makaron że szpinakiem, już mi ślinka leci. Miło popatrzeć na Twoje zdjęcia z przeszłości, ah ta młodość i piękność, cudna po prostu. Całuski
OdpowiedzUsuńJa bardzo chcialabym Cie ugoscic, tylko ten czas jest taki dziwny.....
UsuńDziekuje kochana love you :)
Cokolwiek byśmy nie robiły,wiele lat temu,to wszystko było cudowne niepowtarzalne i bardzo za tym tęsknimy,niestety czasy były trudne i nie każdy miał możliwość w pełni wykorzystać swój potencjał.
OdpowiedzUsuńKorci mnie,aby porównać z dzisiejsza sytuacja(ludzi na starcie)ale nie zrobię tego,ponieważ wierze,ze to jeszcze nie koniec.
Ciężkie czasy-to prawda. Dzisiaj wszystko podawane jest na tacy i dzisiaj wszystko można kupić-tylko mieć pieniądze. A dzisiaj odwrotnie- jest wszystko a pieniędzy brak :)
UsuńJak to dobrze kochana, że tworzysz tego bloga. 👍Przypomnieć sobie młodość, zobaczyć twoje cudne zdjęcia to wywołuje wspomnienia i wspaniałe uczucia!!. 🤗A poza tym, niech świat dowie się o niesamowitych historiach i pięknych dziewczynach z naszego pokolenia. Jestem dumna, że cię znam i miałam okazję zobaczyć efekty twoich rozlicznych talentów!!!. 😘😍🥰
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Uleczka! Byłyśmy dziewczynami bez botoksów, kwasów i liftingów. Ale cóż, świat się zmienia i moda tez- tylko my wciąż piękne i młode:) Tez Cie kocham!
UsuńPoznaję Ciebie💚💚💚 i serce się raduje. Nie moge się doczekać kolejnych wystąpień na scenie i przed kamerą🤩 Gratuluje!
OdpowiedzUsuńAlina Norin
UsuńKasiu, jestem naprawdę szczęśliwa ze Cię poznałam! Nie ważne, ze online - takie czasy 🤷♀️ Mam nadzieje, że będziemy miały okazję wypić kawę w realu🥰
Ale się wzruszyłam , piękna opowieść i te zdjęcia cudowne;) jak miło Cię ziabzczyć. Magda
OdpowiedzUsuńDziękuje Madziu- bardzo dziękuje:)
Usuń