„BÓG SIĘ
RODZI, MOC TRUCHLEJE….”
CHOINKA
To jest tak, ze ja sobie nie wyobrażam końcówki grudnia bez choinki. Choinka w grudniu towarzyszyła mi cale życie. To jest pierwsza rzecz, która kojarzy się ze Świętami. ONA tworzy te atmosferę. Nie ważne czy jest mała, czy jest duża. U mnie, w domu rodzinnym, zawsze była duża. Do sufitu. I szeroka.
Jest to symbol,
który utkwił w Naszej tradycji bardzo głęboko. Utkwił w naszej tradycji i
kulturze- i jest bardzo oczywisty.
A dlaczego? A skąd?
Drzewko iglaste
od zarania dziejów, jest uznawane jako symbol źródła życia a kolor zielony od
zawsze jest kolorem nadziei. Ozdoby na drzewku tez nie powinny być przypadkowe.
*Aniołki-
opieka*dzwoneczki-dobra nowina*gwiazda betlejemska-ma zadanie ułatwić powrót do
domu*jabłka-symbol zdrowia, urody*łańcuchy-symbol zniewolenia grzechem*orzechy-dobrobyt
i siła*oświetlenie-odgania złe moce, wskazuje drogę*
I cieszymy się
faktem, ze stanie u Nas w domku i zagości ONA. Cudna. Pachnąca. Symbolizująca
magiczny czas. Atrybut największy Świąt.
Na przestrzeni
lat zmieniły się dekoracje, lampki, rodzaje drzewek. Ale przeslanie zawsze to
samo.
Choineczka trafiła
do Polski na przełomie XVIII/XIX wieku.
A co było przed
tym?
Podlazniczka. Czubek drzewka iglastego zawieszonego pod sufitem.
Była tez jemioła-
jako symbol pomyślności i odpędzania złych duchów. A były także snopki siana-
na bogactwo. To Niemcy rozpowszechnili zwyczaj ubierania choinki, kiedy Polska
była pod ich zaborem. To oni ubierali pierwsze drzewka- Niemieccy żołnierze i urzędnicy.
A z biegiem lat zwyczaj ten, był przyjmowany wszędzie i w całej Europie.
I niezmiennie
cieszy do tej pory.
Niegdyś,
najważniejsze było ubieranie choinki- cala rodzina. I robiło się razem łańcuchy
z papieru kolorowego. I rozmawiano. I dzielono się uśmiechami i radością.
A ja musiałam szantażować
swoje dzieci, żeby ubrały choinkę! To jakaś kara dla nich była😊!
Już nawet nie
chce wspominać o rozbieraniu choinki- magia Świąt sięgała nawet okresu
rozbierania choinki, bo wszyscy nagle znikali!
PRZYBIEZELI DO BETLEJEM PASTERZE
Ciągle w Tym podniosłym
czasie żyjemy chrześcijańską symbolika, sztuka, językiem, etyka i tradycja.
Za sprawa Ducha Świętego
Miriam (Maryja) rodzi Jezusa. Józef -w tej sytuacji- mógł oddalić żonę swoja w majestacie prawa.
Bohaterski Józef jednak zmierzył się i pogodził
się z tym faktem, ze zona urodzi syna którego on nie spłodził. I spełniał -bardzo-
obowiązki męża i ojca.
Mama Miriam urodziła
ja dość późno, bo w wieku 45 lat! Do niej -później- modliły się kobiety cierpiące na bezpłodność.
Po śmierci męża -Joachima- zamieszkała z rodzina córki.
Rodzice Maryi złożyli
obietnice Bogu, ze ofiarują Ja kościołowi. Dlatego tez, mając trzy lata została
oddana do Świątyni Jerozolimskiej. Oprócz służenia podczas nabożeństw, zajmowała
się tkaniem.
Miała lat 14
kiedy wyszła za Józefa.
Cytat:
„Kaplanem, który ofiarował
Maryje Bogu był mężem kuzynki- Zachariasz. …..Według legendy, Maryja pozostawała
tam przez 9 lat. Do momentu, w którym weszła w wiek dojrzewania przez co utraciła
rytualna czystość i postanowiono wydać ja za mąż. Maryja i Zachariasz spotykają
się w domu sw. Elżbiety[AK1] . Zapewne znal prawdę o dziecku, które nosiła
pod sercem Maryja.”
A Józef?
A Józef został patronem
chrześcijańskich małżeństw, rodzin, ludzi pracy i dobrej śmierci. Był cieślą i
stolarzem. Kiedy poślubił Maryje był wdowcem z kilkorgiem dzieci i miał 33
lata. Nie wiele jest o nim informacji w przypowieściach. Ani w ewangelii.
Wiadomo jest, ze umierał w ramionach przybranego syna w obecności Maryi. Dla
mnie jest oczywistym fakt, ze był dobrym człowiekiem i milczącym świadkiem tamtych
wydarzeń.
Przybiezeli pasterze w Betlejem do stajenki. Oddali dzieciątku cześć. Przybyli tez trzej mędrcowie- prowadzeni przez gwiazdę betlejemska. Niestety -jak wiemy- Rodzina musiała uciekać i tułali się po Egipcie.
I musze Wam powiedzieć,
ze kiedy byłam w Egipcie, pokazano mi miejsca gdzie się chowali. Były to głównie
piwnice zalane woda, zatęchłe i niezbyt ładnie pachnące. Bardzo to przygnębiające
było.
Nie doszukałam się
tez w różnych materiałach co stało się z prezentami od Trzech Królów. Zniknęły-
jak napisano w jakiś przypisach. No cóż, różne czasy a jednak jakiś wspólny
mianownik zawsze się znajdzie- w naszych czasach tez małe co nie co znika😊. I nie tylko małe.
Co do Józefa i Maryi….no
moi kochani w dzisiejszych czasach Duch Święty i dziewica…-raczej by nie przeszło
😊.
I tym lekkim żarcikiem
kończę dziś dość krótki wpis.
Przed nami -mam
nadzieje- cudowny czas z najbliższymi. Z pysznościami na stole. Czas, który powinien
być dla nas radością- i nikt nie ma prawa nam tej radości zabierać.
Chciałabym podziękować
Wam wszystkim- Wam którzy są ze mną od początku, którzy dołączyli później i tym
którzy są dopiero teraz. To dzięki Wam nie tracę sensu pisania. A gościłam Was
moi mili około 6000 razy! Bardzo Wam za to dziękuje!!!!!!!
W podziękowaniu chciałabym
Wam przekazać ze,
Kiedy
otwieram szufladę, no te szufladę z życzeniami.
Nigdy nie wiem
co stamtąd wyskoczy!
Czy wyskoczą życzenia
spełnienia?
Czy, ze masz dużo
się śmiać.
A co dzisiaj ?
Dzisiaj miłości życzenia.
O spotkaniu z bliskimi
w radości .
O spokoju, przyjaźni
i zdrowiu.
I o tym, ze Nowy Rok już w nowiu. A Nowy Rok to nie tylko nadzieja na lepsze. To dzień zadumy o tym co minęło. Co już nie wróci. Wiec otwórzmy swe serca na Nowe. I powitajmy to z przyjaźnią i uśmiechem i miłością. A miłość, uśmiech i przyjaźń niech u Nas zagoszczą.
WESOLYCH
SWIAT!
Życzy Wam
Wasza Babcia z Piekła Rodem
Przepraszam jak
zawsze za literówkę.
Zapraszam na stronę
BzPR na FB, a także na Instagram babcia_z_piekla_rodem.
Naciśnij opcje
SUBSKRYBUJ, jeśli chcesz dostawać powiadomienia o nowym wpisie.
BLOG NIE
TYLKO DLA BABC I ZYCZENIA NIE TYLKO DLA BABC 😊
Boże Narodzenie ma swój niesamowity klimat i oprawę. Mnie tylko zawsze żal, że ludzie tak efektownie obchodzący urodziny Boga, w codziennym życiu o nim zapominają.
OdpowiedzUsuńNo cóż, człowiek to tylko człowiek. Ważne sa te dni, które ludzi zcalają a nie dzielą. Pozdrawiam Aniu.
UsuńDobrze c
OdpowiedzUsuńDobrze przy okazji tych wspaniałych i uroczystych Świąt, przypomnieć sobie o biblijnych zapisach historii związanych z narodzinami Chrystusa. Katolicy powinni to wiedzieć, a dla reszty to po prostu ciekawe historyjki ale wszyscy lubią świętować w tym czasie!. Świętujmy więc, cieszmy się dobrymi chwilami, bądźmy dobrzy dla bliskich i doceniajmy przyjaciół! 🥰
OdpowiedzUsuńMyślę, że Święta też są po coś- a więc spędźmy je z najbliższymi!
Usuń