80.
WielkaNoc- inne spojrzenie
"...Zaledwie zimy minęła pogróżka,
W łagodnym, miękkim i tkliwym powiewie,
W sad nagi wchodzi wiosna, nowicjuszka
Skromna, co jeszcze o swych czarach nie wie.
W powietrzu srebrna mglistość pozimowa ...
Tu i tam jeszcze w szczelinie głębokiej,
Szczypta się śniegu ostatniego chowa,
Jak białe pióro w ciemnych skrzydłach sroki...."
L.STAFF "Sad o przedwiośniu"
Ach jak bardzo wiersz L. Staffa jest na czasie! Wiosna nowicjuszka, okazała się być słabsza do Zimy, a tej odejść najwidoczniej chyba nie chce- chociaż znowu w tym roku za parę miesięcy do nas zawita. Ta Zima mam na myśli🤔 ...
Zima uwielbia robić niespodzianki w tym roku (w każdym?). Wstajesz rano i idziesz do okna, aby zobaczyć swoje piękne krokusy na ogrodzie, w otoczeniu białych przebiśniegów- a tu wszystko jest w otoczeniu białego śniegu. I kiedy myślisz, że na pewno to był ostatni raz, to niestety na tej niespodziance się nie kończy.
Za moim oknem w Niedzielę Palmową, temperatura w nocy była minus jeden. No serio??!
I tak się zaczął Wielki Tydzień.
Zima jednak nie da rady Naturze. Ona ma swój zegar biologiczny i jest w tym bardzo punktualna. Mimo śnieżnej kołderki i minusowych nocy, pojawienie sie znaków Wiosny w tym okresie- jest nieuniknione!
Wszystko się budzi do życia- rośliny, ptaki, zwierzęta i ludzie. To magiczny czas. To taki najbardziej ożywczy moment w roku, przynoszący nadzieję na nowy i dobry początek.
Tak się składa, że z Wiosną nadchodzi ważne wydarzenie religijne. To Wielkanoc, często nazywana Świętem Wiosny. Kończy się także (z poświęceniem koszyczka wielkanocnego) Wielki Post. A od Wielkiego Czwartku rozpoczyna się Triduum Paschalne- najważniejsze wydarzenie w roku liturgicznym rzymskich katolików oraz starokatolików.
{zapraszam na odcinek 33- "Alleluja Bracia i Siostry", gdzie przybliżam znaczenie symboli a także znaczeń religijnych}
Ze świętami tymi jest związanych dużo obrzędów. A na stole nie powinno zabraknąć jajek, kurczaczków czy zajączków- jako symboli tych dni. Jest kolorowo i pysznie. Uśmiechnięte mazurki i rubaszne baby, są niewątpliwą cenną rzeczą, która wzbudza w nas dobre emocje😋.
I to były dla mnie- jako dziecka, które już dużo rozumiało- najważniejsze akcenty tych dni. Jako dziecku, święta te jawiły się jako święta męki, rozpaczy, bólu i zdrady, która doprowadziła aż do śmierci. Te święta ujawniają ludzkie wady- niedoskonałości i słabości, jakimi jesteśmy obdarzeni lub mamy wpajane (bez obrazy dla uczuć religijnych).
Że człowiek może robić drugiemu dużą krzywdę a i zadać śmierć. Że to właśnie człowiek, ustanawia dla innych ludzi prawa, które nam się nie podobają- i nie mamy zbytniej siły, żeby te prawa obalić.
Opowieść biblijna o Wielkanocy, niesie ze sobą wiele przesłanek. O nas, o ludziach. Powinniśmy wyciągnąć z tego dużo sensu i lekcji. Sama Wieczerza Pańska, jest zwana Pamiątką śmierci Jezusa. Popatrzmy ile uczniów- przyjaciół przy jednym stole siedzi.
A jednak- nie dość, że przez jednego z nich został zdradzony- dopuszczono do ukrzyżowania. Sam schemat śmierci- ukrzyżowanie i droga krzyżowa- jest dla mnie okrutny a dołożenie do tego ciernia, to jak wisienka na torcie pomysłowości człowieka, jakim może być barbarzyński.
[Celowo nie użyłam wyrazu "zezwierzęcony", bo moim zdaniem tym wyrazem krzywdzi sie zwierzęta. Świat zwierząt rządzi się innymi prawami i jeżeli zwierze zabijaja, to albo walczy o swoje terytorium czy rodzinę, lub zabija bo jest głodne czy musi wyżywić swoje dzieci. Poza tym, zwierzęta nie mają innych środków przekazu, bo nie mówią (np. idź stąd, bo to mój ogród!) i nie moga wszcząć dyskusji- taka mała dygresja. Tylko to jest jednorazowe, a nie jak u ludzi ciągnące się winiszczające, robiące z ludzi morderców- wojny.]
Z badań historyków (jeśli im wierzyć) wynika, że manuskrypty przekazywane z pokolenia na pokolenie o tym wydarzeniu (ukrzyżowaniu), mówią nam, że miało to miejsce o godzinie 3 (po południu) 3 kwietnia, 33 r.n.e., a Jezus miał 33 lata jak umarł (czyżby numerologiczna liczba 33 nie jest przypadkowo liczbą mistrzowską..👀). Tak naprawdę nie wiemy, ile z różnych historii biblijnych przez tyle wieków, ludzie przerobili na własny użytek.
Ale powiem krótko- z bestialskiego nurtu tych dawnych dziejów, widać jaką bezlitosną potrafi być rasa ludzka od zarania dziejów!
[na szczęście, nie możemy generalizować, są osobniki dobre, kochane, urocze, pełne miłości i empatii- i takich się trzymajmy💖]
Jako dziecko nie czułam się komfortowo i dobrze w kościołach- i było to ostatnie miejsce, do którego chodzić lubiłam. Właśnie dlatego, że dużo obrazów czy rzeźb śmierci i cierpienia było w okół (i jest do tej pory). Dla mnie była tam zawsze ciężka energia, zimno i ciemno- no totalnie nie moje klimaty.
Zresztą, popatrzmy w ten publiczny manipulacyjny przekaźnik- zwany telewizorem. Jaki film dzisiaj chcesz obejrzeć? Mordestwo, wojna, kradzieże, śmierć czy zabijanie? Może lepiej zobaczyć wiadomości- a co w wiadomościach? Mordestwa, wojny, kradzieże, śmierć czy zabijanie. To moim faworytem jest Ojciec Mateusz- serialowy ksiądz, który oprócz tego, że jest niezłym detektywem to jest wspaniałym księdzem (albo odwrotnie😁).
Częstują nas tymi rzeczami, tak jakby na świecie nie było miłości, przyjaźni i dobra. I albo to Zła nas przyzwyczajają albo chcą żebyśmy tę fajniejszą naszą stronę zpomnieli.
A my właśnie czyńmy dobro- tak jak nauczał Jezus. Był człowiekiem Dobra i uczył dobra. Był człowiekiem Miłości- i uczył miłości. Kochał cały świat, ze wszystkimi rzeczami i istotami jakie na nim żyją- i uczył wszystkich kochać ten świat ze wszystkimi jego rzeczami i istotami, które na nim żyją.
A więc ALLELUJA Bracia i Siostry- co oznacza tak naprawdę CHWAŁA TOBIE SŁOWO BOŻE.
A więc idźmy i głośmy to Słowo Boże- czyńmy Miłość i Dobro.
Wspaniałych, rodzinnych, radosnych Świąt Wielkanocnych- z nadzieją na lepsze jutro,
życzy Babcia z Piekła Rodem.
Za nami Równonoc, za nami rozpoczęcie Nowego Roku Zodiakalnego (który rozpoczyna Baran- kreatywny, bystry i inteligentny, aczkolwiek może być w dzisiejszym zwariowanym świecie zagubiony). Za nami także liniowe ustawienie pięciu planet, które porobiło nie mało zamieszania nam tutaj ludkom na ziemi swoją energią (otworzyły bardzo silny tunel energetyczny).
A przed nami rok, który niesie dużo dobrych zmian, zmian w naszym życiu i decyzyjności. Ale też ostrzega się nas, abyśmy swoim decyzjom się dłużej przyjżeli, bo pośpiech w tym szczególnym roku nie bedzie wskazany.
Ja oczywiście życzę Wam podejmowania samych dobrych decyzji a także samych dobrych zmian!
BzPR.
Jeszcze tylko taka mała dygresja.
Tak sie zastanawiam, jakim fajnym kierunkiem szli Hipisi- Pokój, Wolność i Miłość. Potem to się przerobiło też i w wolną miłość😁 (czyt, sex z kim popadnie)- no z tym tu bym się nie zgodziła, chyba że byłoby to tylko jednostronne ( znaczy się z mojej strony oczywiście a nie partnera😄- żarcik:).
No i może te LSD z innymi używkami, trudno mi do końca zaakceptować. Ale...
Dzieci Kwiatów sprzeciwiały się światu opartym na wyznawaniu wartości konserwatywnych, opartych na kosumpcji, materialiźmie, rywalizacji (czyt. wyścigowi szczurów) a przede wszystkim sprzeciwiali się wojnom. Ruch ten był wyśmiany, z powodu właśnie narkotykow- i uznano te wartości jako bełkot naćpanej młodzieży. Ogłoszono wzrost chorób wenerycznych, chociaż Ameryka chwaliła sobie, że była największym propagatorem antykoncepcji i prezerwatyw na świecie.
Sama jednak ta ideologia bardzo mi się podoba i szkoda, że to wszystko poszło nie w tym kierunku co było zamierzone.
POKÓJ WOLNOŚĆ MIŁOŚĆ ❤- czy coś więcej nam potrzeba?
Zdjecia: wieczerza- by Google, reszta by BzPR.
Zapraszam jak zwykle na moją stronę na FB Babcoa z piekla rodem, na Instagram babcia_z_piekla_rodem.
*w artykule został użyty mój punkt widzenia*
BLOG NIE TYLKO DLA BABĆ!
Komentarze
Prześlij komentarz