„Z każdym rokiem
się zmieniam. Im jestem starsza, tym bardziej nie toleruje ludzi, którzy
powodują rożne dramaty, stres i konflikty w moim życiu. Staram się otaczać
tylko ludźmi, którzy nie noszą masek by ukryć prawdziwa twarz.
Przy których mogę
głośno się śmiać , być sobą....
Nawet....”
słoneczne chwile FB
DZIEŃ MAMY
Prozaiczny tytuł wyjaśniający wszystko.
Dzień, w którym jest dużo emocji
i wzruszeń lub radości- dla wszystkich z nas, dla dzieci i dla mam.
Sama ledwo daje rade, bo mojej Krysi nie ma już ponad dwadzieścia lat. Tęsknie. Bardzo. Była moim przyjacielem. Właściwie jedynym w rodzinie po odejściu babci (jej mamy) a i także wokół mnie. Takim na dobre i na złe. A ja taka całkiem słodka to nie byłam- znosiła to cierpliwie. Ale Mama kocha bezinteresownie, a wręcz całkiem ślepo czasami.
To Mama znała moją prawdziwą twarz, którą przed resztą towarzystwa musiałam ukrywać.
Ostatnio rozmawiałam z moją Dorotka M., że nikt nigdy nie będzie nas kochał tak jak nasze
mamy.
Tak samo my
kochamy nasze dzieci (przynajmniej tak powinno być, ale ja wiem że w życiu niestety bywa różnie).
Sama widzę po
sobie ile rzeczy jestem w stanie przełknąć od swojego potomstwa –gdzie u
innych groziłoby to śmiercią, lub chociaż przegryzieniem aorty
Fajnie, że jest
taki dzień. Musimy w tym swoim zabieganym życiu znaleźć czas dla niej i zahamować swój bieg.
Chociaż na telefon- nie mówiąc o wizycie z kwiatami.
Aczkolwiek moje starsza córka twierdzi, że Mamy powinny mieć „swój dzień” codziennie. Że dzieci powinny być kochane dla swoich Mam cały rok.
Ale my wiemy jak
to jest. I ona chyba też 😁.
I dobry jest taki dzień wyróżniający się wśród innych.
Tylko że....
Niestety niektóre z
nas idą w tym dniu na cmentarz. Smutne. Ale nic z tym nie możemy zrobić...
Czyżby...?
Możemy, póki jeszcze One są. Możemy pokazać, że są kimś bardzo ważnym w naszym życiu. Możemy Im pokazać, że naprawdę ich kochamy. Bardzo. Że są kimś wyjątkowym dla nas. Powinniśmy Im pokazać, że nas wychowały jak najlepiej mogły czy umiały. Bo nikt nie jest wszechwiedzący –One też są po prostu ludźmi. Zwykłymi ludźmi ze zwykłymi słabościami. Pamiętajmy, że przedtem nie były matkami. Nikt ich do tej roli nie mógł przygotować. A więc nie miały doświadczenia. I pamiętajmy, że każde dziecko- człowiek rodzi sie inne.
Powinniśmy wiedzieć, kiedy mamy przestać ciągle od nich brać i wymagać- a zacząć też i dawać (chociażby dobre słowo). One nic nie chcą od nas. Ale byłoby miło gdyby mogły powiedzieć, jakie mam kochane te moje
dzieci”.
Bo dla matek jest wtedy taka nagroda- za całe Ich macierzyństwo.
Powinniśmy tez wyczuwać, że nasza Mama potrzebuje już pomocy.
Kiedy nie są już tak sprawne, czasem potrzebują pomocy finansowej a czasem potrzebują chociażby wsparcia dobrym słowem i oparcia na ramienu. Nie poproszą o to. Ale na pewno będą się uśmiechały gdy dzieci się tego domyślą.
Kiedy dobieramy się w pary często zapominamy o nich. Że ona jest i czeka zawsze na coś od nas- chociaż telefon- „jak się czujesz”.
Ona nie poprosi. Najczęściej prosi o cudowne życie dla dzieci. I ich porażki są dla niej
bardziej bolesne niż jej własne.
Więc cieszmy się kiedy jeszcze z nami są. Kochajmy Je, rozpieszczajmy i przytulajmy. To przecież nic nie kosztuje a i nam to sprawia przyjemność. Ogromną.
Że jestem taka mądra? A tak. Bo Jej nie mam. I nie zdążyłam . I czuje pustkę. I to o czym tu piszę mówiłam do
Niej- ale nie w oczy. Nad jej grobem. Bo nie zdążyłam. Dla mnie była jeszcze zbyt młoda na śmierć i nawet o tym nie myśłałam. Mówiłam, że kocham, ale za mało...myślę...
Weź telefon i zadzwoń. Dzisiaj. I powiedz to co czujesz.
Ale nie dam Wam być długo w tym nastroju. Bo są zawsze dwie strony medalu.
A teraz o nas, Matkach...
Powinnyśmy o tym pamiętać, że nasze dzieci kiedyś zostaną same. Bez nas. I będą musiały dać rade sobie same.
Obserwujmy, ale z
daleka jak sobie radzą. Zgadzajmy się z Ich wyborami bo są Ich. Trwajmy przy
Nich i wspierajmy, ale nie wyrażajmy swojej opinii bez potrzeby. Ich świat to
nie nasz świat. One musza nauczyć się własnej samodzielności i własnych decyzji.
Dobrze wiemy, że BYCIE nie jest łatwe. Jako dorosłe osoby, dzieci lepiej umieją się znaleźć w tych czasach niż podążający za nimi rodzice.
Odetnijmy pępowinę i pozwólmy Im być samym w Ich własnym życiu, niech sie uczą na własnej drodze, na własnych błędach . A my oczywiście bądźmy czujni👀 i obserwujmy z boku...ale z bliska😇.
Myślę też tu o
relacjach między dziećmi a mamą.
Matka to osoba, która nosi dziecko przez dziewięć miesięcy a potem daje życie. To jest matka. I kropka.
Ale, potem bywa różnie.
Dla niektórych relacje z matka są ich tragedia życiową, istnieją nawet toksyczne matki. I odwrotnie (Ballada o Januszku). Bardzo im współczuję. Ja przynajmniej wiem, że byłam kochana.
Mama powinna być najlepszym przyjacielem dla dziecka. Kropka. Dziecko powinno wiedzieć, że w tych fatalnych chwilach co w życiu nie brakuje- jest ktoś kto nie potępi, któś kto kocha mimo wszystko. I jest filarem, podwaliną konstrukcji ścian rodziny.
I nigdy nie mogłam zrozumieć, jak matki mogą odrzucić swoje córki, które jako nastoletnie dziewczęta zaszły w ciąże...
Trudno, stało się.
Dla większości z nich- to katastrofa. A babcia powinna się cieszyć , że będzie babcią- bo nie każda kobieta ma ten przywilej. Przecież to jest potomstwo z
naszej krwi. A przyszła matka to nasze dziecko.
I pisze to dlatego, żeby o takich kobietach nie zapominać, nie zapominać.
Kiedy mieszkałam jeszcze w Polsce, często na Dzień Matki jeździłam do Domu Samotnej Matki na Pragę. Woziłam tam swój wiosenny przegląd szafy i dziecięcego pokoju. Koleżanki też dokładały małe co nieco. Dokupowałam do tego jakieś rzeczy spożywcze.
Co mnie to kosztowało?
Trochę spalonego paliwa. A dla tych kobiet była radość.
Często siadałyśmy z tymi kobietami z kawą. I opowiadały straszne historie z ich życia.
Kończyło się to tym, że kiedy zamykałam drzwi od samochodu to długo łzy leciały .
Te domy zawsze były biedne- a kobiety w nich, obdarte z kawałków swojego życia, których już się nie cofnie.
Wiem, było ciężko dla niektórych.
Na odprężenie wykąpcie się w owsiance, zróbcie sobie z niej maseczkę.
{Przepisy poniżej}
Przedtem, zadbajcie o ulubione kwiaty wokół siebie i kieliszek dobrego wina.
(lub wódka jak kto lubi:)
Po prostu, zróbcie sobie Dzień Matki!
Życzę Wam dużo miłości od dzieci, ściskam
Babcia z Piekła Rodem
Dzisiaj owsianka
dla urody. Ale nie do jedzenia. Że jest bardzo zdrowa to każdy wie. Ale jest
cudowna dla naszej skóry również.
Owies jest
głównym składnikiem wielu czyszczących kosmetyków. Jest idealny dla
przetłuszczającej się skóry. Ale i dla każdego rodzaju również. Redukuje
pryszcze i zaskórniki, ponieważ działa przeciwzapalnie.
Kiedy
zostanie Wam owsianki z gotowania, lub ugotujecie jej więcej –to możecie ja świetnie wykorzystać.
{UWAGA! zawsze
należy sprawdzić na kawałku skóry, czy nie ma reakcji alergicznej- jeśli jest to
natychmiast spłucz woda.}
💙Maseczka na twarz:
- 3 łyżki
stołowe płatków owsianych
- 1/4 szklanki przegotowanej wody ( lub woda
różana)
- 1 łyżeczka soku z cytryny
Gotować mieszając aż zrobi się prawie jednolita
masa. Ostudzić, wymieszać z cytryna, nałożyć na twarz. Trzymamy 20 min. i zmywamy chłodną woda. Możemy do
tego dodać łyżeczkę miodu to będzie bardziej odżywcze.
💜Kąpiel piękności:
- 3 szklanki płatków owsianych
- ulubiony olejek eteryczny (parę kropel, ale nie
musi być)
- 1 łyżka oliwy z kiełków pszenicy, migdałów, olejek do masażu lub zwykła oliwa z oliwek
- stare zużyte mydło w kostce
- większy woreczek konsystencji jak do parzenia
herbaty ( jeśli nie masz to zrób z podartej rajstopy i zawiąż sznurkiem lub
wstążka)
W miseczkę kruszymy mydło, mieszamy z reszta
składników i wkładamy do woreczka, który zawiązujemy. Robimy z tego formę
jak gdyby mydła. Ciało musi być dobrze zmoczone i wtedy delikatnie pocieramy
kilkakrotnie w jednym miejscu.
Po użyciu tego mydełka, odkładamy do jakiegoś
pojemnika i używamy przy następnej kąpieli aż się zużyje. Możemy stosować pod
prysznicem również.
Do wanny możemy zamiast mydła, zastosować dwie
szklanki płynu z długo gotowanej owsianki.
💚Piling i odżywka na Twoje spracowane dłonie a także pielęgnacja paznokci
- jedna łyżka płatków owsianych
- ¾ szklanki wody
- 1 łyżeczka oliwy z oliwek (lub kokosowego lub
jaki masz w domu)
Gotujemy płatki do miękkości. Studzimy owsiankę do
takiej temperatury, żebyśmy mogły włożyć ręce. Mieszamy z olejem i trzymamy dopóki nie będzie całkiem zimne. Zmywamy letnią wodą.
Proces musi być powtarzany -im częściej tym lepiej. Po stosowaniu owsianki Twoja skóra będzie aksamitna:).
💛To było dla ciała a teraz dla duszy.
Jesteśmy w
cudownym okresie, kiedy jest świeża pokrzywa. Jeśli ktoś ma warunki do jej
suszenia , to zakładać rękawiczki i rwać! I suszyć! I zapas na zimę robić!
POKRZYWA
- picie
herbaty oczyszcza nerki i cały organizm, cudowna przy zapaleniu stawów,
zaburzeniach hormonalnych, anemii, przyspiesza metabolizm itd.
Wymieniłam
najważniejsze.
Ja dodaje czasem
moje ukochane „korzonki”. W moździerzu robię mieszankę z goździków, kawałka
laski cynamonu i ziarna kardamonu. Jeżeli czujemy brak słodkości to możemy
osłodzić ją miodem.
Nie zalewamy
bardzo gorącą wodą bo traci właściwości i parzymy ok 10-15 min.
Ale jest jeszcze
coś równie zdrowe.
- garść pokrzywy (zalewamy po umyciu szklanka
przegotowanej i chłodnej wody, moczymy 15 min., odcedzamy)
- nasiona granatu (dowolna ilość)
- parę liści dowolnej salaty
-jedna dymka i jej szczypiorek
-pomidor (dowolny)
SOS DO SAŁATKI
-sałatkowa oliwa dowolna (cudowna jest truflowa)-
2 łyżeczki
-pieprz i sól (ja użyłam także truflową)
-kilka kropel cytryny
- 1 łyżeczka oregano ( lub czosnku niedźwiedziego
czy majeranku)
Pokrzywę, pomidor
i dymkę kroimy. Dodajemy do tego nasiona
granatu, sos i wszystko razem mieszamy. I już. Szybko, sprawnie i po cichu.
Oczywiście
składniki mogą być dowolne.
Smacznie i
zdrowo!
Do sałatki jest cudowna rozgrzewającą herbatka jaśminowa- ale nie ta z torebki!
{o herbatkach będzie poświęcony któryś blog}
Smacznego i
pięknego ciałka po pielęgnacji! J
Obiecałam
dzisiaj, że zobaczycie jak mój kolega przygotowuje smaczna rybkę. Ale będzie to
w następnym wpisie bo chce Wam przekazać kilka łatwych przepisów z bogactwem
naszych mórz.
Zapraszam na moje
strony: FB
Instagram babcia_z_piekła_rodem.
Smutny temat,ale bardzo życiowy. Każdy ma mamę ,ale nie na zawsze.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam mądry i szczery tekst i bardzo bliski❤️
Bardzo dziekuje za taka opinie, caluje Dorotko!
UsuńSłowo MATKA oznacza najważniejszą osobę w życiu! W dorosłym życiu są różne relacje między matkami i dziećmi ale zawsze mamy w Nich oparcie i miłość. Często doceniamy to dopiero wtedy, gdy braknie nam tej najważniejszej w życiu osoby. Śpieszmy się kochać nasze matki 💓i okazywać to jak najczęściej, nie tylko od święta!. 🥰😍
OdpowiedzUsuńSwiete slowa Ula, swiete slowa! A potem zostaje tylko tesknota.... sciskam!
Usuń